Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
W autokomentarzu do Ferdydurke Gombrowicz pisze:
Przed kilkoma dniami ukazała się moja książka pt. Ferdydurke. Ponieważ jest to utwór napisany w sposób dość oddalony od normalnej literatury, pragnąłbym zapobiec dezorientacji krytyki.
Pisarz śpieszy zatem wyjaśnić naczelne problemy swojego dzieła, które wyróżnia się na tle dotychczasowej tradycji powieściowej. Pierwsza powieść Gombrowicza należy bowiem do prozy awangardowej – decyduje o tym zwłaszcza nietypowa, przerywana fabuła, „rozmnożona” osoba narratora i zróżnicowanie powieściowego języka.

Gombrowicz zrywa w Ferdydurke z kanonem powieści realistycznej i większością panujących w niej zasad. Fabułę powieści łączy, co prawda, osoba narratora – Józia Kowalskiego, zachowana zostaje chronologia oraz ciąg przyczynowo-skutkowy wydarzeń, jednak opisywane zdarzenia są nielogiczne i absurdalne. A Józio? – ma jednocześnie trzydzieści i szesnaście lat i jest autorem Pamiętnika z okresu dojrzewania, czyli samym Gombrowiczem. Można powiedzieć, że narrator, choć w istocie jeden, uległ jakiejś multiplikacji. Struktura powieści też nie jest jednolita, rozbijają ją dwa opowiadania Filodor dzieckiem podszyty i Filibert dzieckiem podszyty poprzedzone dwiema przedmowami. O ile rozdziały, których bohaterem jest Józio (ze względu na kolejne niezwykłe zdarzenia), można traktować nawet jako powieść przygodową, to te wtrącone opowiadania są raczej parabolami streszczającymi sens Józiowych doświadczeń i pozwalającymi autorowi na prezentację własnych poglądów. A wszystko to ujęte w szczególnej ramie – zaskakującego, nieznaczącego nic tytułu i zakończenia wykpiwającego czytelnika owej książki.

Nowatorstwo pisarza przejawia się również w sposobie przedstawienia bohaterów, sytuacji, w których uczestniczą, a także języku, w jakim Gombrowicz nam to wszystko przekazuje. Postaci, miejsca i sytuacje nie są przez pisarza wieloaspektowo opisywane, są raczej pewnymi konstrukcjami, reprezentantami idei, postaw, procesów. Wszystkie niemal zdarzenia okazują się przejaskrawione lub wręcz kompletnie absurdalne. Także językowi, jakim przemawia autor daleko do typowości – bliższy jest on poezji niż prozie. W języku tym wiele jest komizmu, często pojawiają się zabawy słowem (np. „Niestety, tusza Profesorowej nie była dostateczna, by zatuszować fakt, który ukazał się zebranym w całej, niesłychanej jaskrawości […]”), ale najbardziej zaskakują słowa-hasła, którymi pisarz mówi o problemach społecznych i psychologicznych. „Gęba”, „pupa”, „łydka” – to słowa-klucze Gombrowiczowskiej powieści.

Naczelną kategorią, która ogarnia wszystkie warstwy i elementy utworu, w tym właśnie także jego język jest groteska. Groteskowa jest już początkowa scena, w której trzydziestoletni mężczyzna wbrew jego woli umieszczony w szkole, w raz z rozwojem akcji pojawiają się kolejne – sposób odnoszenia się Pimki do uczniów, pojedynek na miny, nowoczesny język Zuty, sposób zaprowadzania porządku w Bolimowie przez Hurleckiego, przemiana chłopów w psy itd. Za pomocą groteski Gombrowicz chce pokazać, jak niedorzeczne są formy narzucane ludziom przez społeczeństwo, próbuje obnażyć absurdy życia, poddaje dekompozycji wszystko to, co składa się na potoczny światopogląd.

Pisarz, owszem, odwołuje się w swoim utworze także do tradycji literackiej, ale tylko po to, aby ją sparodiować. Parodią W stronę Swanna Marcela Prousta jest początek powieści, który również zaczyna się od przebudzenia bohatera. Natomiast, kiedy po chwili zastanawiający się nad swoim życiem Józio mówi:
W połowie drogi mojego żywota pośród ciemnego znalazłem się lasu
, parafrazuje cytat z Boskiej komedii Dantego. Kolejne strony Gombrowiczowskiej prozy pełne są podobnych nawiązań: do Karpińskiego, Konopnickiej czy nawet średniowiecznych Kazań świętokrzyskich.

J. Błoński, podsumowując nietypowość Ferdydurke, twierdzi, że
jej największym urokiem jest zupełna nieprzewidywalność. Roi się ona od niespodzianek – sytuacyjnych, osobowych, stylistycznych […] proponując kilka własnych lektur równocześnie, przedstawia się jako twór jednorazowy i jedyny w swoim rodzaju.




Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Ferdydurke - streszczenie szczegółowe
2  „Pupa”, „gęba” i „łydka”, czyli słowa - klucze w „Ferdydurke”
3  Hurleccy