Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Innemu zwichnął koń nogę.

Narrator, który przedstawia siebie jako racjonalistę, osobę niezwykle sceptyczną, w końcu sam doświadcza tych dziwów.
Śmiałem się z diabłów, nie wierzyłem w czary[…]
– tak mówi o sobie, choć stary Andrzej, osoba zapewne dobrze znana jemu i słuchającej Maryli, wielokrotnie przestrzegał bohatera przed niebezpieczną okolicą. On jednak, nic sobie z tych ostrzeżeń nie robiąc, często tamtędy podróżował. Aż pewnego razu, gdy przemierzał tę drogę nocą, na moście pękł dyszel od wozu. Bohater nie przejął się tym jednak i stwierdził:
Zostać na polu samemu i w nocy,
„To lubię – rzekłem – to lubię!”


Ledwie zdążył dokończyć swoje zdanie, a tu
[…] straszna martwica
Wypływa z bliskich wód toni;
Białe jej szaty, jak śnieg białe lica,
Ognisty wieniec na skroni […]
Krzyknę: „Niech będzie Chrystus pochwalony!”
„Na wieki wieków” – odpowie.


Dziewczyna, która ukazała się bohaterowi okazała się pokutującą grzesznicą, którą – niespodziewanie zachwycony straszliwością miejsca – młodzieniec wyzwolił od wiecznej męki „jednym słówkiem: To lubię”. Winą dziewczyny była jej nieczułość – Maryla, bo tak miała ona na imię, opowiedziała, jak to dawniej gardziła wszystkimi zalotnikami, jak lekko traktowała ich uczucia. Wśród nich był również młodziutki Józio:
[…] młody, cnotliwy, nieśmiały;
Obce dla niego wyrazy miłośne,
Choć czuł miłośne zapały
.

Maryla lekceważyła go, doprowadzając do tragedii chłopca.
Lecz próżno nędzny w oczach prawie znika,
Próżno i dzień, i noc płacze;
W boleściach jego dla mnie radość dzika,
Śmiech obudzały rozpacze.
– tak komentuje swoje ówczesne zachowanie.
„Ja pójdę” – mówił ze łzami. „Idź sobie!”
Poszedł i umarł z miłości;
Tu nad rzeczułką, w tym zielonym grobie
Złożone są jego kości.


Konsekwencją śmierci Józia były spóźnione wyrzuty sumienia Maryli i późniejsza zemsta Józia, który niespodziewanie nawiedził dom Maryli jako upiór. Porwał dziewczynę, „w czyscowe rzucił potoki” i tam usłyszała wyrok za nieczułość swego serca:
Za taką srogość, długie, długie lata

strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij




  Dowiedz się więcej
1  I. Do Laury - analiza i interpretacja
2  XV. Dzieńdobry - analiza i interpretacja
3  Hej, radością oczy błysną… - analiza i interpretacja

Zobacz inne opracowania utworów Adama Mickiewicza:
Pan Tadeusz - Dziady - Konrad Wallenrod