„Która więcej malin zbierze
Tę za żonę pan wybierze.”
Dzban malin ma zapewnić którejś z nich szczęście. Balladynie maliny kojarzą się z krwią:
„Jak mało malin! a jakie czerwone
By krew. – Jak mało – w którą pójdę stronę? (...)
Gdzie moja siostra?... musiała na prawo
Pójść i napełnić malinami dzbanek; (...)”
Alina porównuje barwę owoców do koloru ust Kirkora:
„Ach, pełno malin – a jaki różowe! (...)
Usta Kirkora takie koralowe
Jak te maliny (...)”
Podśpiewuje podczas pracy:
„(...) Złoty wielki pan
Mojemu miłemu
Niosę malin dzban, (...)”
Balladyna brutalnie morduje siostrę i przywłaszcza sobie jej dzban z malinami. Zostaje żoną Kirkora. Podczas uczty „poślubnej” pokazuje się białe widmo „zarżniętej” z dzbanem malin na głowie. Ten sam dzban dzierży w dłoniach pastuszek Filon, gdy na sądzie, przed Balladyną, dochodzi praw zabitej. Motyw dzbanka wypełnionego malinami pojawia się również w pieśniach duchów:
„Obie kocha pan,
Obie wzięły dzban (...)”