Marcin Borowicz jest postacią dynamiczną, zmienia się pod wpływem innych ludzi i wydarzeń. Chłopiec zafascynowany Zabielskim ulega działaniom rusyfikacyjnym - i zakłada koło literatury rosyjskiej, gdzie poza czytaniem książek, wygłaszane są manifesty polityczne. Z czasem zatapia się coraz bardziej w kulturze rosyjskiej uznając rusofilizm za symbol postępu i nowoczesności.
Pojawienie się Bernarda Zygiera w siódmej klasie było wydarzeniem przełomowym w życiu Marcina. Recytacja Reduty Ordona na lekcji polskiego obudziła w Marcinie świadomość narodową. Chłopiec odkrył prawdziwe intencje rusyfikatorów i zaczął zgłębiać wiedzę o Polsce. Razem z przyjaciółmi organizował tajne spotkania w Starym Browarze (u Gontali), gdzie poznawali polską literaturę i historię. Czuł nienawiść do rusyfikatorów, czego wyrazem było obrzucenie błotem pana Majewskiego.