Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Nauczyciel języka polskiego w szkole dyrektora Piórkowskiego, zwany Bladaczką „od szczególnie niezdrowej i ziemistej cery”. „Ciało wyblakłe i smutne” (ciało pedagogiczne, oczywiście) swoją lekcję rozpoczyna od „kwaśnego uśmiechu”, później jest jeszcze gorzej. Nie umie zapanować nad klasą, która jest niesłychanie hałaśliwa, kiedy chce zapytać któregoś z uczniów oni albo chcą wyjść do toalety, albo pokazują mu usprawiedliwienia swojego nieprzygotowania do lekcji:
[…] nie mniej niż siedmiu uczniów przedstawiło świadectwa, że z powodu takich to a takich chorób nie mogli przygotować lekcji. Prócz tego czterech zadeklarowało migrenę, jeden dostał wysypki, a jeden drgawek i konwulsji
. Widać wyraźnie, że nikt nie traktuje go poważnie. Ratunkiem dla niego jest jedynie Pylaszczkiewicz zawsze sumiennie przygotowany do lekcji.

Także podejście Bladaczki do wykładanego przedmiotu budzić może wiele zastrzeżeń:
[…] co to mamy na dzisiaj? – rzekł surowo i zajrzał do programu. – Aha! Wytłumaczyć
i objaśnić uczniom, dlaczego Słowacki wzbudza w nas miłość i zachwyt? A zatem, panowie, ja wyrecytuję wam swoją lekcję, a potem wy z kolei wyrecytujecie swoją. Cicho! – krzyknął i wszyscy pokładli się na ławkach, rękami podpierając głowy, a Bladaczka, nieznacznie otworzywszy odnośny podręcznik, zacisnął usta, westchnął, stłumił coś w sobie i rozpoczął recytację.
Jego sposób na przekazanie uczniom wiedzy to powtarzanie utartych banałów, w jego wypowiedzi nie pojawiają się żadne argumenty i wyjaśnienia:
– Hm... hm... A zatem dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? […] Hm... dlaczego? Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był!
Nawet wtedy, gdy znudzony sposobem prowadzenia lekcji Gałkiewicz twierdzi, że poezja Słowackiego w ogóle go nie zachwyca, nie potrafi zdobyć się na merytoryczną dyskusję i pozostaje w sferze powtarzanych nieustannie ogólników. Boi się jedynie, że dyrektor albo wizytator mogliby usłyszeć protesty Gałkiewicza, a on zostałby wówczas ukarany. Jego lekcja jest dla uczniów prawdziwą męką, każdy z nich patrzy na zegarek, zresztą tak samo robi nauczyciel. Na dźwięk dzwonka Bladaczka przerywa w pół słowa i opuszcza klasę.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Ferdydurke - streszczenie szczegółowe
2  Kopyrda
3  Miętus - charakterystyka