Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Renesansowe stroje i kostiumy odzwierciedlały postęp kulturowy, a także rozwój handlu, który umożliwiał coraz większym kręgom ludzi dostęp do nowych materiałów. Bogacze ubierali się wyszukane i jaskrawo kolorowe szaty, suknie i ornaty. Klasa wyższa zarezerwowała dla siebie jedwab. W niektórych miejscach posiadanie tego materiału przez biedotę było nawet surowo karane. Stroje zdobione złotymi i srebrnymi haftami, które tworzyły wymyślne i niepowtarzalne wzory, często będące ilustracjami legend czy Biblii. Często wykorzystywano również na szatach motywy przyrodnicze. Ludzie renesansu lubowali się także w biżuterii, futrach czy perukach.

XVI wiek przyniósł wielkie zmiany w wielu dziedzinach ludzkiego życia, moda była bez wątpienia jedną z nich. Swoistą rewolucją można nazwać przemiany, jakie zaszły w sposobie ubierania się przez kobiety tej ery. W epoce renesansu moda rozwijała się w różnych kierunkach, zależnie od kraju, lecz z łatwością można zauważyć tendencje, które obowiązywały w całej Europie Zachodniej.

Na początku XVI wieku kreacje nie różniły się znacząco od tych, znanych ze średniowiecza. W garderobie ówczesnej kobiety znajdowały się przeważnie suknia spodnia (składająca się z gorsetowo krojonej góry i doszytej do niej spódnicy) oraz suknia ze spódnicą w kształcie stożka z długim trenem. Gorsety, stanowiące górną część kreacji, miały kwadratowe dekolty, wykończone koronkami i klejnotami. Rękawy tychże sukni były bardzo szerokie, często obszyte futrem. Typowa suknia wczesnego renesansu wykonana była z tkanej wełny lub lnu. Najbogatsze panie mogły sobie pozwolić na szaty wykonane z jedwabiu bądź aksamitu, czyli materiałów zakazanych prawnie klasie najuboższej.

Pod całą kreacją, czyli dwiema sukniami, renesansowa kobieta nosiła lnianą halkę. Może się wydawać, że strój ten składał się ze zbyt wielu warstw, lecz należy pamiętać, że wówczas nie stosowano nigdzie systemu centralnego ogrzewania, a w zamkach najczęściej panowały chłody i przeciągi. Około roku 1525 kobiety zaczęły nosił same suknie spodnie. Wówczas zestawiały je z ozdobnymi gorsetami, przypominającymi bardziej pasy, noszonymi wokół talii. Najczęściej były one zdobione złotymi łańcuszkami i szlachetnymi kamieniami. Warto zauważyć, że pasy te były zapinane na kluczyk.

Kiedy w połowie XVI wieku hiszpański odłam rodziny Habsburgów urósł w siłę, moda z tego kraju zdominowała wyraźnie Europę Zachodnią. Hiszpańskie stroje charakteryzowały się swoistym brakiem wygody. Właśnie wówczas pojawiły się w modzie kreacje oparte na metalowych stelażach, fiszbinach i fortugałach, czyli stalowych obręczach. Można powiedzieć, że stroje te stanowiły „klatki”, w których więżono kobiety renesansu. Wówczas zaobserwowano tendencję do oddzielania poszczególnych części stroju. Osobno szyto więc spódnice czy gorsety. Spódnice najczęściej były upinane u boków w taki sposób, by nieco podnieść je do góry, ukazując ozdobne halki. Z mody powoli wypadały treny, a rękawy stawały się coraz węższe. Z czasem zaczęły obowiązywać rękawy przyległe do ręki w części od nadgarstka do łokcia, a szerokie na ramionach. To rozwiązanie obowiązywało zarówno w strojach kobiecych, jak i męskich.

Ubranie się zajmowało dosłownie kilka godzin, ponieważ kreacje były bardzo złożone. Wciąż dominującym kolorem na początku i w połowie XVI wieku była czerń. Nie oznacza to jednak, że stroje te były skromne i ponure. Czarny aksamit, brokat oraz jedwab były doskonałym tłem dla wyszukanych ozdób, w jakich gustowały wyższe klasy. Kobiece suknie były inkrustowane perłami, rubinami, diamentami i innymi drogimi kamieniami, przez co przypominały niekiedy przepiękne zbroje.

Mniej więcej od połowy wieku XVI wielką popularność zyskała kryza, czyli charakterystyczny fałdowany kołnierz. Dzięki wynalezieniu krochmalu, kryza mogła zostać usztywniona i postawiona. Pod koniec wieku kołnierze osiągały rozmiary porównywalne nawet do kół u wozu. Konstruowano je także na podstawie stelaża z druty, by uzyskać tak pokaźne rozmiary.

Z końcem XVI wieku moda hiszpańska została wyparta przez francuską. Elżbieta I, która miała wiele do powiedzenia także w dziedzinie mody, preferowała właśnie francuskie fortygały, a nie hiszpańskie. Znakiem rozpoznawczym kostiumów kobiecych z końca stulecia były bardzo głębokie dekolty i wąskie talie w kształcie litery V. Damy nie „zamiatały” już podłóg rąbkami swoich wielkich sukien, ponieważ kończyły się one na wysokości kostki, ukazując pantofelki zdobione szlachetnymi kamieniami.

Akcesoria i dodatki były w XVI wieku niemal tak samo ważne jak same ubrania. Kaptury, kryzy, peruki i kosmetyki w połowie stulecia bardzo prężenie wkroczyły na scenę mody. Nakrycie głowy było czymś koniecznym w epoce renesansu. Obowiązywało nawet prawo, które surowo karało tych, którzy pojawiali się w miejscach publicznych z gołą głową. Wielką popularność zyskały kaptury, które zdobiły kobiece kreacje. Krzykiem mody był tak zwany kaptur angielski, który wyglądał niczym stożkowaty namiot.

Kaptur angielski został z czasem zastąpiony przez kaptur francuski, który był znacznie mniejszy i przyozdobiony korona w kształcie podkowy. Zazwyczaj były one wykonywane z czarnego aksamitu. Tego typu kaptury były popularne mniej więcej do 1580 roku. Nie sposób nie wspomnieć o kapturze Marii Stuart, który miał bardzo oryginalny kształt przypominający serce. Pod nakryciem głowy kobiety zazwyczaj nosiły bardzo mocno upięte fryzury, najczęściej w kok. Bardziej zamożne panie nakładały dodatkowo na włosy delikatne złote siateczki.

Poza kapturami, ludzie renesansu okrywali swoje głowy różnymi kapeluszami i czapkami. Wśród nich znajdowały się ozdobne czepki dla kobiet i dzieci, czapki ze skóry bobra, wysokie kapelusze do polowań, a także lniane okrycia obszyte koronką.

Pod sam koniec epoki bardzo ważnym elementem mody stały się fryzury. Do tej pory kobiety zazwyczaj okrywały całe głowy, chociaż niekiedy wypuszczały po obu bokach spod czapek, czepków i kapturów warkocze lub ciasne koki. Jak wszystko inne w modzie, renesansowe fryzury były kwieciście przyozdabiane, „ociekały” klejnotami, wczepiano w nie broszki, wplatano druty i wstążki.

Wielkie fryzury były niesłychanie popularne na dworze królowej Elżbiety I. Kobiety tapirowały swoje włosy by wydawały się bardziej obszerne i sterczały jak najwyżej. Często korzystały także z peruk i sztucznych włosów, by jeszcze bardziej powiększyć swoje fryzury. Synonimem piękna w renesansie było szerokie czoło, dlatego też kobiety jak ognia unikały wszelkiego rodzaju grzywek.
Dużą popularnością cieszyły się także wszelkiego rodzaju kosmetyki. Dzięki nim kobiety wreszcie mogły maskować ślady po ospie. Elżbieta I, której oblicze nosiło liczne ślady walki z tą chorobą, malowała twarz białym ołowianym pigmentem. Za róż do policzków i ust najczęściej służył cynober, zwany chińską czerwienią. Do farbowania włosów wykorzystywano także jagody czarnego bzu.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Kazanie o miłości ku ojczyźnie - streszczenie
2  Reformacja
3  Petrarkizm