Postać Lady Makduf charakteryzuje się innymi cechami niż pierwsza postać kobieca w dramacie, Lady Makbet. Dla żony Makdufa najważniejsze jest, by ojciec był z rodziną, i pewnie by życie przebiegało spokojnie, zgodnie z pełnionymi rolami rodzica, gospodarza czy gospodyni dworu. Kobieta nie potrafi pojąć wyższości idei jej męża; wagi spraw, w które Makduf jest wplątany. Jej konstrukcja psychiczna jest prosta. Mimo że nie poznajemy dokładnie życia tej rodziny, z kilku wypowiedzi Lady Makduf można przypuszczać, że zajmowała się ona tylko opieką nad domem i dzieckiem. Sama nie miała wyższych ambicji i w dodatku była przekonana o własnej racji.
W scenie na zamku Fajf, w posiadłości Makdufa, Lady Makduf jest przekonana, że motywem ucieczki męża z kraju było tchórzostwo. Kobieta nie podejrzewa męża o zdradę ojczyzny, ale zupełnie nie rozumie celowego porzucenia jej i dziecka. Nie może pogodzić się, że Makduf osierocił ich synka w tak haniebny sposób. Czuje się przez to pokrzywdzona. Nie widzi różnicy w hierarchii spraw: państwowych i osobistych. Lady Makduf oskarża męża przed Rossem o brak miłości do niej i dziecka, o nieludzkie odruchy i zachowanie wbrew rozsądkowi, skoro nawet w przyrodzie rodzice opiekują się potomstwem i dbają o rodzinne gniazdo. W pewnym momencie wypełnia ją rezygnacja. Kobieta mówi, że jej dziecko nie ma już ojca, a po chwili, że ojciec umarł.
W dalszej części dialogu Lady Makduf z jej synem następuje ważny moment dla całej sztuki. Szekspir wkłada w usta tych postaci słowa na temat zdrady i porządku świata. Synek, mały chłopiec, zdaje się bardziej rozumieć mechanizmy rządzące światem, niż jego matka. Dziecko łapie matkę za słowa. Z tego, co Lady Makduf mówi dziecku, jakby od niechcenia i z rezygnacją, chłopiec układa sobie wizję świata, w którym uczciwi mogą wieszać zdrajców, a więc wszystkich, którzy przysięgają, a kłamią. Dziecko jest przeciwne takiemu światopoglądowi. Wytyka matce, że w ten sposób to ona staje się człowiekiem nieczułym, że być może kobieta chce szybko znaleźć nowego męża, skoro po Makdufie nie płacze. Synek wysuwa logiczny wniosek, że gdyby Makduf naprawdę umarł, jego żona opłakiwałaby go. Synek Makdufa wierzy w szlachetność i miłość ojca. Zdaje się, że między dzieckiem a matką nie ma zupełnie porozumienia. Na koniec Lady Makduf lamentuje. Ostrzeżenie o zamachu na życie jej i dzieci Makdufa przyszło zbyt późno. Lady najpierw widzi, jak oprawca morduje Synka, a później sama ginie.
Przeciwieństwem Laky Makduf jest Lady Makbet, kobieta, która dla osiągnięcia przez jej męża tronu, a zatem wielkości i władzy, gotowa była poświęcić wszystko, zatracić się dla idei, dla wyższego celu. Widać to wyraźnie, kiedy Lady Makbet pragnie przejąć część winy męża. Lady Makbet bierze udział nie tylko w planie zbrodni, ale też jego realizacji. Ponadto bohaterka wyrzeka się swojej kobiecości i uczuć macierzyńskich po to, by swą straszliwą hardością dodać mężowi odwagi w spełnieniu marzeń [akt I, s. V, w. 397-417].
Obie kobiety – Lady Makduf i Lady Makbet – są kochającymi żonami, inaczej jednak rozumieją swe role. Lady Makduf jest gospodynią, opiekunką dzieci. Na fakt zaangażowania się męża w sprawy narodowe reaguje rezygnacją, niechęcią do Makdufa. Jej złość i zamknięcie się w sobie są rezultatem zawodu, niezrozumienia, poczucia, że została oszukana i skrzywdzona. U Lady Makbet natomiast ambicje związane ze społeczną rolą męża, z bliskością tronu – sprawiają,że Lady wyrzeka się siebie, swojej kobiecości i ludzkich uczuć. Kobieta angażuje się bez reszty w przyspieszenie realizacji przepowiedni za pomocą zbrodni.
Lady Makduf nie ma w sobie motywacji ani siły do działania. Gdyby od razu zareagowała aktywnie, próbowała zrozumieć sytuację męża i spostrzec grożące domowi Makdufa niebezpieczeństwo – być może uniknęłaby śmierci i uratowała dzieci. Lady Makbet z kolei działa od samego początku. Jej aktywność szuka wsparcia nawet wśród sił nieczystych. Lady wzywa na pomoc szatańskie ciemności. Z pełnym przekonaniem i hardością podejmuje ona wyzwanie dokonania zbrodni. Żona wspiera Makbeta w każdym ruchu. Lady Makbet odwołuje się nawet do męskich przymiotów męża, gdy ten nie jest pewien swego.
Obie kobiety kończą życie tragicznie. Żona Makdufa zostaje zamordowana. Jej wizja świata całkowicie traci wartość w obliczu zwycięstwa zła. Lady Makbet natomiast okazuje się nie tak silna, jak przedstawiała się na początku. Zbrodnia i jej skutki odbierają kobiecie zmysły. Ponieważ Lady Makbet wyrzekła się wszystkiego, co na ziemi daje kobiecie szczęście, a skutki zbrodni zupełnie ją zmiażdżyły – nie wytrzymała tego cierpienia i prawdopodobnie zabiła się.
Poza tym, że bohaterki u Szekspira umierają, łączy je jeszcze kilka cech. W świecie Szekspira kobieta jest łatwowierna. Zarówno Lady Makduf, jak i Lady Makbet stawiają całe swoje życie na jedną kartę. Bez reszty poświęcają się jednej sprawie, na której obie zawiodą się okrutnie. Żona Makdufa postawiła na rodzinę, żona Makbeta – na władzę (stanowisko męża). W obu bohaterkach widoczny jest egoizm. U pierwszej egoizm wyraża się w jej buncie, ogłupieniu, rozpaczy i przekreśleniu wszystkiego po wyjeździe męża. Lady Makduf nie rozumie, że może być coś ważniejszego od niej i dzieci. Skupia się na sobie, na własnym bólu w rozmowie z Synkiem. U Lady Makbet zaś, mimo że kobieta wyrzeka się siebie dla celu męża, to jednak kierują nią egoistyczne pobudki podźwignięcia ciężaru zbrodni za oboje. Lady Makbet zdaje się momentami być głównym motorem zbrodni. Chce wziąć na siebie wszystko – od zaplanowania wydarzeń poprzez metody zacierania śladów i podjudzanie Makbeta.
Obie postaci kobiet zdolne są do obłudy. U Lady Makduf obłudę zauważa jej Synek, kiedy mówi o nowych mężach Lady Makduf. Ona sama zaś mówi, ze może ich kupić, po to, by sprzedać. Druga bohaterka, Lady Makbet, wie, że tylko dzięki obłudzie – graniu przed ludźmi niewinności i dobrego humoru – ukryje prawdę o zbrodni. Kobieta u Szekspira jest istotą w gruncie rzeczy słabą, ponieważ nawet w momentach, kiedy zdaje się, że to ona rządzi światem, widać wyraźnie zapowiedź klęski tego świata – i tym samym jej klęski.