Cierpi również Makbet, który doświadcza wyrzutów sumienia. Mimo że po dokonaniu pierwszej zbrodni, staje się on tyranem, bez skrupułów wyrządzającym kolejne zło, odzywają się w Makbecie dziwne uczucia. Król miewa skrajnie różne stany – od chłodu i bezwzględności po rozedrganie, płochliwość, majaczenie. Niepokój duszy w człowieku zdaje się wyrażać właśnie cierpienie, ból, rozpacz.
U Szekspira bohaterowie nie mówią wprost „cierpię”, nie nazywają swoich wewnętrznych stanów. Autor analizuje te sfery człowieka przez pokazanie zachowania postaci. Sam wizerunek bohatera, który prowadzi czasem monolog wewnętrzny, sama atmosfera sceny – oddają rozmiar cierpienia, jakie odczuwa bohater.