Żeromski przedstawia szkołę taką, jaką pamięta z lat młodości. Opisuje też moment, w którym młody człowiek dojrzewa do samodzielnego myślenia o świecie. Rusyfikatorzy nie przewidzieli, że ciągłe kontrolowanie tzw. prawomyślności, szpiegowanie uczniów, szerzenie donosicielstwa i stosowanie surowych kar cielesnych – odniosą odwrotny skutek. Wśród młodzieży zaczyna się ferment myślowy. Gimnazjaliści mają dość kłamstw i przemocy w szkole. W ostatnich klasach gimnazjum większość bohaterów Syzyfowych prac ma już wypracowane samodzielne sądy o rzeczywistości i metody walki z rusyfikacją. Okazuje się, że działanie na szkodę polskości w Klerykowie wydaje plon w postaci sporej liczby patriotów, opuszczających już mury szkoły.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -