Dobrze wiedzieć
Recytacja Reduty Ordona przez Bernarda Zygiera była przełomowym momentem w życiu Marcina Borowicza i jego kolegów z klasy. Ożywiła w chłopcach patriotyzm i rozbudziła świadomość narodową.
Recytacja Reduty Ordona przez Bernarda Zygiera była przełomowym momentem w życiu Marcina Borowicza i jego kolegów z klasy. Ożywiła w chłopcach patriotyzm i rozbudziła świadomość narodową.
Przebieg lekcji języka polskiego
Profesor Sztetter były jednym z najnudniejszych nauczycieli w klerykowskim gimnazjum. W trakcie lekcji języka polskiego, prowadzonych przez niego, uczniowie przeważnie drzemali lub nadrabiali zaległości w nauce innych przedmiotów.
Tego dnia było jednak inaczej. Sztetter nakazał jednemu z uczniów przetłumaczyć z języka polskiego na rosyjski wiersz „Pająk” Czajkowskiego. Ten, aby uniknąć odpowiedzi wspomniał, że jest nowy uczeń.
Bernard Zygier przedstawił się, wyjaśnił historię swojego nazwiska (jego ojciec i dziadek podpisywali się `Sieger`). Nauczyciel spytał, czy chłopiec chce uczęszczać na lekcje języka polskiego. Zygier odparł, że tak, ponieważ to jego ojczysty język. Poproszony o przetłumaczenie wiersza, zrobił to perfekcyjnie. Kolejne zadanie (rozbiór logiczny i gramatyczny zdań) również nie sprawiło mu kłopotów.
Zaskoczony Sztetter powiedział, że nie ma stopnia, który mógłby mu wystawić i zaczął wypytywać Bernarda o książki, które przeczytał. Zygier przyznał, że w ukryciu czytał polską literaturę, zwłaszcza romantyków. Na pytanie, czy zna i czytał Mickiewicza, Bernard odparł, że tak. Zaczął opowiadać o życiu wieszcza i napadzie na Belweder 29 listopada. Belfer przerwał mu wypowiedź, by dopytać, czy zna jakiś utwór na pamięć.
Recytacja Reduty Ordona
Zygier zaczął recytację Redutę Ordona. Zmieszany nauczyciel zaczął wymachiwać rękami, jednak nie przerwał wystąpienia. Pozostali uczniowie zamilkli i z uwagą wpatrywali się w „nowego”. Walecki sprawdzał przez drzwi, czy nikt nie idzie. Bernard
”mówił równo, ze spokojem i umiarkowaniem, ale jednocześnie z jakąś ukrytą w słowach wewnętrzną gwałtownością”
Niektórzy chłopcy wstali z miejsc. Kolejne słowa brzmiały niczym oskarżenie. Marcin Borowicz słuchał z wrażeniem,
”że on to wszystko już niegdyś słyszał, że on to nawet gdzieś jakby własnym okiem widział, ale nie mógł pojąć, co będzie dalej — i słuchał, słuchał ze wstrętem i złością, ale z dreszczem dziwnego bólu w piersiach
Kiedy Zygier recytował ostatni fragment wiersza, Marcin zamknął oczy i przypomniał sobie opowieść strzelca Nogi o powstańcu.
”Serce Marcina szarpnęło się nagle, jakby chciało wydrzeć się z piersi, ciałem jego potrząsało wewnętrzne łkanie. Ścisnął mocno zęby, żeby z krzykiem nie szlochać. Zdawało mu się, że nie wytrzyma, że skona z żalu.”
Profesor Sztetter siedział, jak sparaliżowany a z jego oczu płynęły łzy.
Co zmieniła recytacja Reduty Ordona w życiu chłopców z gimnazjum w Klerykowie?
Recytacja Reduty Ordona była punktem zwrotnym w życiu gimnazjalistów z Klerykowa. Nastąpiło gwałtowne ożywienie uczuć patriotycznych. Chłopcy odkryli fałsz zaborców i oszustwa rusyfikatorów. Odwaga Zygiera imponowała uczniom, a znajomość polskiej literatury była powodem do utworzenia tajnego koła. Chłopcy spotykali się w Starym Browarze u Gontali, aby czytać polskie książki i poznawać prawdziwą historię. Świadomi swojej polskości uczniowie nie byli podatni na metody rusyfikacji stosowane przez nauczycieli i dyrekcję szkoły.