Goście ze wsi:
Gospodarz - Włodzimierz Tetmajer, przyrodni brat Kazimierza Przerwy-Tetmajera, malarz i pisarz. Dłuższy czas przebywał na studiach za granicą, w 1890 r. ożenił się z chłopką Anną Mikołajczykówną i osiadł w Bronowicach Małych. Zajmował się też polityką, w latach 1911-1918 był posłem stronnictwa ludowego ziemi krakowskiej do parlamentu austriackiego.
Jego małżeństwo z chłopką było wydarzeniem szokującym dla całego Krakowa. Okazało się jednak, że Tetmajer świetnie się czuje zarówno w środowisku artystów krakowskich, jak i wśród chłopów. Nie próbował swojej żony edukować, przyjął ją taką, jaka jest i dobrze czuł się w bronowickiej chacie.
Gospodyni - Anna z Mikołajczyków, najstarsza siostra Marii i Jadwigi, żona Włodzimierza Tetmajera. Figura Gospodyni dość wiernie odzwierciedla prawdziwą Hannę. Była w niej ta sama macierzyńska pobłażliwość, z jaką patrzyła na hałaśliwe zabawy cyganerii krakowskiej w Bronowicach, na przybyszewszczyznę, na zapalone dysputy, na malarstwo i politykę. Boy-Żeleński przypuszcza, że traktowała to wszystko jako zabawę, której potrzebują te wiecznie duże dzieci - mężczyźni. Poważnie traktowała jednak sprawy związane z gospodarstwem, nad którym czuwała doskonale, podczas gdy mąż malował i sejmikował.
Panna Młoda - Jadwiga Mikołajczykówna. W postaci Panny Młodej jest większa domieszka fantazji, jest ona raczej rozwinięciem ślicznej Jadwisi, takiej, jaką mogłaby być, gdyby została bardziej sobą. Wówczas była to szesnastoletnia dziewczynka, nie bardzo przygotowana na “honor”, jaki ją spotkał. Rydel próbował skutecznie Jadwigę “rozwijać”, czytywał jej swoje wiersze i dramaty, opowiadał o królach polskich, tak że na jakiś czas w tej ślicznej młodej główce wytworzył rozczulający zamęt.
Żyd - Herman Singer, karczmarz z Bronowic Małych.
Rachela - Józefa (Pepa) Singer, córka bronowickiego karczmarza. Najbardziej samoistny twór czystej fantazji Wyspiańskiego. Autentyczna Pepa Singer miała piętnaście lat, była dość bezbarwna i nie brała czynnego udziału w bronowickim życiu artystycznym, mimo że niewątpliwie mogło ono ją kusić swą odrębnością i urokiem. Ciekawy jest wpływ, jaki Wesele Wyspiańskiego wywarło na dalsze losy Pepy Singer: stała się ona niejako chodzącym cieniem swojego literackiego sobowtóra, istniała odtąd wyłącznie jako Rachela, ożywiała się jedynie, gdy zetknęła się z którąś z osób znających jej postać z Wesela. Przez wiele lat “obijała się” w artystycznych knajpkach krakowskich, znana jedynie jako Rachela.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -