Wyspiański w sposób mistrzowski skonstruował wieloplanowy i wielowarstwowy utwór, wpisał w jego treść symbole, które umożliwiły mu przedstawienie wizji narodu jako zespołu ludzkiego całkowicie niezdolnego do podjęcia walki narodowowyzwoleńczej. Jednocześnie wskazał winnych za taki stan rzeczy – inteligencję, która powinna wziąć na swoje barki rolę przewodnika narodu. Poruszył ważną ideę zaangażowania do czynu zbrojnego chłopów, doceniając ich patriotyzm i niezmierzone chęci do walki. „Wesele” jest oskarżeniem inteligencji o pielęgnowanie mitów narodowych, bierność i wewnętrzną niemoc, rozbijając przy tym mit racławickiego chłopa oraz mit przywódczej roli samej inteligencji.
Rozrachunek z mitami narodowymi wskazują już didaskalia, dzięki którym stworzona została plastyczna wizja przestrzeni scenicznej. Wszystko to, co zacznie dziać się na scenie, jest zgodne z dekoracją, a w szczególności z wizerunkami Matejkowskich obrazów, opiewających dni chwały polskiego narodu. Na obrazie, zawieszonym przez pana domu, można dostrzec postać Wernyhory, który w trakcie akcji dramatu stanie przed Gospodarzem, aby udzielić mu odpowiednich wskazówek do zwołania powstania. Na innym płótnie widnieją kosynierzy „Bitwy pod Racławicami”. W ostatnich scenach dramatu ta sytuacja znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości – przed kaplicą stawiają się wezwani podkrakowscy chłopi z kosami nastawionymi na sztorc. Podobny rodowód, wywiedziony z Matejkowskich dzieł, mają kolejne zjawy: Stańczyka i Hetmana, choć ich wizerunki nie zostały umieszczone na ścianach wiejskiej chaty. Natomiast postać Rycerza jest poetyckim wyobrażeniem Poety, którego pierwowzór, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, był autorem dramatu poetyckiego „Zawisza Czarny”. Upiór Szeli jest materializacją żywej pamięci narodowej i Dziada, który w latach młodości był świadkiem powstania chłopskiego.
Zjawy, pojawiające się w dramacie, konkretyzują się plastycznie, wywodząc się z warstw symbolicznych historii, sztuki i poezji, gdzie funkcjonują jako mity. Ich przybycie odsłania prawdę o pozorach i złudzeniach bohaterów dzieła, z którymi prowadzą dialogi. Wraz z nimi upadają kolejne mity, o czym wspomniał Wilhelm Feldmann:
„Złoty Róg nie zagrzmiał […]Pany, chłopy, chłopy, pany kręcą się w zaklętym kole – do czynu pokolenie nie jest zdolne. Złoty Róg zgubił się – zginął ideał: z polską szlachtą polski lud”.W taki właśnie sposób upadł mit społeczny – mit narodowy, wyidealizowany od czasów romantyzmu, kiedy to wizja racławickich kosynierów, pod odpowiednim przewodnictwem, miała być głównym czynnikiem sprawczym walki wyzwoleńczej. Żywotność tego mitu niejako potwierdzały obrazy Matejki, zawieszone na ścianach bronowickiej chaty. Wyspiański w „Weselu” dokonał konfrontacji tych mitów z rzeczywistością. Konfrontacja ta zakończyła się kompromitacją. Gospodarz, przedstawiciel inteligencji, nawiedzony przez widmo Wernyhory, nie potrafi dobrze wypełnić powierzonego mu zadania i oddaje złoty róg lekkomyślnemu Jaśkowi, który nie jest do tego odpowiednio przygotowany. Dramat obnaża bezlitośnie pustkę psychiczną i ideową środowiska z miasta.
strona: - 1 - - 2 -