Przedstawione w
„Weselu” grupy społeczne są
niezdolne do wzajemnego porozumienia się. Inteligenci obawiają się siły, tkwiącej w chłopach, są niechętni, by zrozumieć rzeczywiste problemy wsi i poznać charakter jej mieszkańców. Chłopi natomiast dostrzegają niemoc i ignorancję „gości z miasta”, zarzucając im chwilowe zauroczenie życiem na wsi. Obie grupy zostały surowo ocenione, a Wyspiański ukazał ich największe wady: prymitywizm niektórych reakcji chłopów, schematyczność myślenia inteligencji i brak odpowiedzialności, przejawiającą się w powierzeniu złotego rogu Jaśkowi, który nie został odpowiednio przygotowany do wypełnienia misji zwołania pospolitego ruszenia. Autor
„Wesela” oskarża wprost inteligencję, podkreślając, że to właśnie ta grupa społeczna została powołana do uświadamiania i oświecania chłopów. Ów oskarżycielski ton łagodzi nieco interpretacja finałowej sceny dzieła. Obie grupy łączą się w lunatycznym tańcu w takt muzyki Chochoła. Chochoł, okrywający przez zimę różę, która zakwitnie na wiosnę, symbolizuje swoisty optymizm oraz nadzieje Wyspiańskiego, że społeczeństwo polskie przebudzi się w końcu ze snu, spowodowanego wieloletnią niewolą.
Z poszczególnych scen dramatu Wyspiańskiego wyłania się
gorzka krytyka narodu polskiego, zawierająca elementy satyry i autoironii. Społeczeństwo polskie zostało ukazane jako bierne i zniechęcone, niezdolne do aktywnego podjęcia walki narodowowyzwoleńczej, czekające na cud i nie dostrzegające nadarzającej się okazji odrzucenia pęt niewoli. Najpełniej charakteryzują je słowa Chochoła, wypowiedziane w końcowej scenie dzieła:
„To ich Lęk i Strach tak wzion,
Posłyszeli Ducha głos:
Rozpion się nad nimi los.”
Jednocześnie autor
„Wesela” wskazuje, że brak jest grupy społecznej, która byłaby zdolna do przyjęcia
odpowiedzialności za losy całego narodu, choć można doszukać się odrobiny nadziei i optymizmu, iż nadejdzie czas, kiedy społeczeństwo polskie będzie gotowe do walki o wolność swej ojczyzny.
strona:
- 1 - - 2 -