Obóz sowiecki został ukazany jako przedsiębiorstwo gospodarcze, będące częścią produkcji państwa komunistycznego. Nastawiony był przede wszystkim na zysk, a podstawową zasadą było maksymalne eksploatowanie więźniów przy minimalnych racjach żywnościowych. Skazańcy musieli wyrabiać odpowiednie normy, co jednocześnie decydowało o przydzieleniu ich do określonego przepisami „kotła”. Obowiązał system brygadowy, w którym więźniowie kontrolowali się wzajemnie, by podnieść swoją wydajność. Praca, skrajnie wyczerpująca niedożywionych ludzi, doprowadzała do wyeliminowania jednostek najsłabszych, które kończyły swój żywot w „trupiarni”, żebrząc o jedzenie w kuchni i u współtowarzyszy. Więźniowie nie otrzymywali zapłaty, a praca służyła pokryciu kosztów utrzymania w obozie. Jedynym sposobem na zregenerowanie sił był pobyt w szpitalu, gdzie chorych „leczono” dodatkową porcją chleba i niewielkimi kawałkami margaryny.
Charakterystyczna była także obyczajowość obozowa. Wśród więźniów prym wiedli „urkowie” – skazańcy pospolici, po kilkukrotnej recydywie. Ich rządy obejmowały czas od zmierzchu do świtu. Dochodziło wówczas do samosądów, brutalnego dobijania więźniów i polowań na kobiety, które gwałcono. Funkcjonariusze obozowi traktowali skazańców zgodnie z zasadą kat-ofiara. Więźniowie nie mieli żadnych praw, a ich wyroki mogły zostać przedłużone bez podania konkretnych powodów.
Na porządku dziennym było donoszenie na współwięźniów, przekupstwo, a wśród kobiet – prostytucja. Skazańcy, odarci z wszelkich ludzkich uczuć, żyli wyłącznie pragnieniem zaspokojenia głodu. Praca, brud, zimno i choroby wyniszczały nawet najbardziej odporne organizmy. Ludzie zmuszeni byli do poszukiwania jedzenia na śmietnisku, popadali w obłęd głodowy. Niektórzy okaleczali własne ciała, aby na kilka dni trafić do szpitala, gdzie mogli odpocząć w czystych łóżkach. Obóz przyczyniał się do ostatecznego upadku moralnego człowieka, który nienawidził i gardził współtowarzyszami niedoli.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -