„Więc będę śpiewał i dążył do kresu
Ożywię ogień, jeśli jest w iskierce.
Tak Egipcjanin w liście z aloesu
Obwija zwiędłe umarłego serce;
Na liściu pisze zmartwychwstania słowa;
Chociaż w tym liściu serce nie ożyje,
Lecz od zepsucia wiecznie się zachowa,
W proch nie rozsypie... Godzina wybije,
Kiedy myśli słowa tajemne odgadnie,
Wtenczas odpowiedź będzie w sercu – na dnie.”
Tym fragmentem zaczerpniętym z poematu o całościowym tytule „Lambro, powstańca grecki. Powieść poetyczna w dwóch pieśniach", a powstałym w Paryżu w 1832 roku, wydanym tamże w trzecim tomie „Poezji” w 1833 roku, rozpoczyna Słowacki Kordiana.
Czytając motto, na plan pierwszy wysuwa się motyw serca. Słowo serce w języku łacińskim brzmi „cor”. Widać tu zależność imienia bohatera i tłumaczonego wyrazu (cor – Kordian). Najpewniej więc dzieje tytułowej postaci miała wyznaczać symbolika serca. Kordian miał kierować się uczuciem, miłością, jednakże ta, zarówno w przypadku afektu do kobiety, jak i poświęcenia dla ojczyzny, okazała się bezowocna, bezwartościowa.