Według egzystencjalistów ateistycznych wolność totalna przerasta każdego z nas przez co powoduje frustrację i jest kolejną przyczyną ludzkiego tragizmu. Wyrażali oni przekonanie, że człowiek nie potrafi się posługiwać wolnością i wykorzystuje ją do niewłaściwych celów. Camus i Sartre głosili pogląd, iż życie polega na ciągłym dokonywaniu wyborów, co jest sztuką niezwykle trudną.
Dodatkowo przekonywali, że każdy z nas musi podjąć bunt, sprzeciwić się wobec otaczającemu nas złu. Jedynie w ten sposób można realizować swoje człowieczeństwo wśród panującego dookoła absurdu. W buncie dopatrywali się sposobu na przeciwstawienie się egoizmowi i osamotnieniu charakterystycznemu dla ludzi współczesnych.
W powojennej Polsce egzystencjaliści byli potępiani jako przedstawiciele „filozofii rozpaczy”, która stanowiła zaprzeczenie oficjalnej ideologii marksistowskiej. Wydarzenia określane jako „Odwilż’56” umożliwiły przedostanie się na polski rynek literacki dzieł wielkich francuskich egzystencjalistów, takich jak Sartre (Drogi wolności) i Camus (Dżuma). Zainspirowały one polskich twórców. Elementy egzystencjalizmu można odnaleźć w: Jak być kochanką Kazimierza Brandysa, Trans-Atlantyku Witolda Gombrowicza, Opowiadaniach Marka Hłaski, Bramach raju Jerzego Andrzejewskiego, Dramatach Tadeusza Różewicza czy twórczości Jarosława Iwaszkiewicza (jego Wzlot stanowił literacką odpowiedź na Upadek Camusa), Anki Kowalskiej, Kornela Filipowicza, Michała Choromańskiego, Tadeusza Konwickiego, Stefana Czycza.
strona: - 1 - - 2 -