Po zakończeniu działań wojennych i odzyskaniu niepodległości, pierwszym kabaretem założonym na ziemiach polskich był „Qui Pro Quo”. Działał on pod kierownictwem artystycznym Jerzego Boczkowskiego. Od 1924 roku głównym jego konferansjerem był Węgier - Fryderyk Jarosy. Jednym z najbardziej aktywnych tekściarzy kabaretu był Julian Tuwim. To głównie w znacznej mierze jemu „Qui Pro Quo” zawdzięczało swoją niezwykłą popularność. Teksty Tuwima charakteryzowały się literackością przeplataną potocznym językiem. Najmocniejszą ich stroną była bez wątpienia dwuznaczność. Z kabaretem Boczkowskiego współpracowała między innymi: Hanka Ordonówna o której Jerzy Waldorff, wybitny historyk polskiej kultury, pisał:
Pochodziła z tak zwanych nizin warszawskich, a miała wykwint zachowania się i elegancję nie do pojęcia dziś, gdy obowiązuje kobiety moda na wulgarność. W dobie przedmikrofonowej wykształciła swój mały, niemal dziecięcy głosik i dykcję tak, że jako pieśniarka i aktorka słyszalna była co do słowa ze wszystkich scen.
Do grona artystów należeli także: Mira Zimińska (Dariusz Michalski, autor monumentalnej pracy Powróćmy jak za dawnych lat… czyli historia polskiej muzyki rozrywkowej, pisze o niej: Zimińska miała dziesiątki artystycznych twarzy, górowała nad konkurentkami intelektualnie, w tym, co robiła, była najbardziej twórcza, kreatywna i konsekwentna), Zula Pogorzelska (Recenzenci nazywali ją „uroczym zjawiskiem”, porównywali do „cukierka w różowej sukience”, pisali, że porywała „nowym zwariowanym tańcem”. Fakt, Zula Pogorzelska zachwycała wszystkich – jako aktorka rewiowa i piosenkarka, pisze o niej Michalski), Eugeniusz Bodo (zasłynął głównie dzięki filmowi; obok Hanki Ordonówny stał się pierwszą wielką gwiazdą polskiego kina). „Qui Pro Quo” w 1933 roku przekształciło się w „Bandę”.
Do najpopularniejszych form kabaretowych poza piosenkami, monologami i dialogami zaliczały się szopki polityczne drwiące z najważniejszych osób w państwie (słynny program Gabinet figur wo(j)skowych, wystawiany był po przewrocie majowym), a także szmoncesy. Były to krótkie formy poświęcone polskim Żydom.
Konkurencją dla „Qui Pro Quo” było „Morskie Oko”. Założycielem tego kabaretu, a raczej rewii, był Andrzej Włast. Do jej największych gwiazd należeli Zula Pogorzelska, która odeszła z „Qui Pro Quo” oraz Kazimierz Olsza.