Sezon w piekle – opracowanie
Une Saison en Enfer, czyli Sezon w piekle, to poemat pisany prozą, który ukazał się w 1873 roku. Był to jedyny utwór opublikowany osobiście przez Rimbauda. Według niektórych źródeł pierwszy pobyt poety w Londynie, na przełomie 1872 i 1873 roku, zmienił Rimbauda z amatora absyntu w miłośnika opium. Prawdopodobnie dlatego też utwór jest tak trudny do zrozumienia i poprawnego odczytania. Artysta rozpoczął prace nad poematem w Wielkiej Brytanii, ale ukończył je w ojczyźnie, w miejscowości Ardennes.
Utwór jest luźno podzielony na dziesięć części, niektóre z nich są dużo krótsze od pozostałych. Różnią się między sobą tonacją i sposobem prowadzenia narracji. Rozdział drugi – Zła krew – na przykład jest wyraźnie zainspirowany narkotykami niż kolejne następne. Wprowadzenie, zatytułowane Jeśli mnie pamięć nie zwodzi…, to swoista spowiedź potępieńca, jakim jest podmiot liryczny:
Uzbroiłem się przeciw trybunałom. Uciekłem. O czarownice, nędzo, nienawiści, powierzono wam mój skarb! Zdołałem wygnać ze swego umysłu wszelką ludzką nadzieję. Głuchym skokiem drapieżnika rzucałem się na każdą radość, by ją zdusić. Wstęp stanowi również zapowiedź, że czytelnik będzie miał do czynienia z pamiętnikiem przeklętej duszy.
Jak już zostało to wspominane, Sezon w piekle składa się dziesięciu części:
Zła krew (Mauvais sang)
W pierwszej części poematu Rimbaud wskazuje na swoje galicyjskie pochodzenie i wiążące się z nim cechy charakteru, które posiada:
Po galijskich przodkach mam jasnoniebieskie oczy, ciasny umysł i niezręczność w walce. Zauważyłem, że noszę się równie barbarzyńsko jak oni. Tyle że nie smaruję włosów masłem. Galowie byli w swoich czasach najbardziej nieudolnymi oprawcami zwierząt i wypalaczami łąk. Dziedziczę po nich: bałwochwalstwo i upodobanie do świętokradztwa; ach, i cała swoją występną naturę, złość, lubieżność- to wspaniałe, lubieżność- a zwłaszcza kłamliwość i lenistwo.
Poeta dopatruje się w swoim pochodzeniu źródeł postawy moralnej i pojmowania szczęścia.
Noc piekielna (Nuit de l’enfer)
W drugiej części podmiot liryczny umiera i wkracza do piekła:
Przełknąłem tęgi haust trucizny. - Po trzykroć niech będzie błogosławiony zamysł, jaki mnie nawiedził! - Palą mnie wnętrzności. Zaciekły jad skręca mi ciało, zniekształca mnie, zwala z nóg. Konam z pragnienia, duszę się, nie mogę krzyczeć To piekło, cierpienie wieczne! Spójrzcie, jak wznosi się płomień! Płonę jak trzeba! Zgoda, demonie!
Majaczenia I: Szalona dziewica – Oblubieniec piekielny (Délires I: Vierge folle - L`�poux infernal)
Ta część stanowi opowieść jednego z piekielnych kompanów, dlatego też jest najbardziej linearna w swojej narracji. Zawiera historię kobiety, niewolnicy piekielnego Oblubieńca, który był zgubą nieroztropnych dziewic. Jej związek z tym demonem oparty jest na fałszywych obietnicach. Bohaterka świadomie manipuluje kochankiem, który niczego nie podejrzewając pozostaje w niej zakochany.
Majaczenia II: Alchemia słowa (Délires II: Alchimie du verbe)
Podmiot liryczny opowiada o swoich niespełnionych marzeniach i fałszywej nadziei:
Śniłem krucjaty, odkrywcze wyprawy, o których brak sprawozdań, republiki bez historii, stłumione wojny religijne, obyczajowe rewolucje, przemieszczenia ras i kontynentów: wierzyłem we wszystkie czary.
Część ta zawiera również słynną teorię samogłosek Rimbaud:
Wynalazłem kolor samogłosek! - A czarne, E białe, I czerwone, O niebieskie, U zielone. - Ustaliłem formę i takt każdej ze spółgłosek i w instynktownych rymach pochlebiałem sobie, że odkryłem poetyckie słowo dostępne, któregoś dnia dla wszystkich zmysłów. Zastrzegałem sobie prawo przekładu.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -