Piosenka jesienna (z fr. Chanson d'automne) to jeden z najsłynniejszych wierszy francuskojęzycznych. Pochodzi z pierwszego tomiku poezji Paula Verlaine’a, zatytułowanego Poèmes saturniens z 1866 roku.
Wymowa wiersza jest pesymistyczna. Podmiot liryczny jest tak bardzo dręczony przez Dławiący ból, że nie potrafi odnaleźć swego miejsca w świecie, nie potrafi się przystosować:
W zwątpieniu tkwię
Jak w chorym śnie
I płaczę,
(…).
Jego jedynym pragnieniem jest, by minąć, zatrzeć się w tle jesieni, zgubić swe oblicze, nigdy już nie musieć zastanawiać się nad sobą i światem. Chce – niczym zeschły liść – ulecieć wraz z wiatrem.
W trzystrofowym, rymowanym wierszu Verlaine zawarł wiele środków artystycznego wyrazu. Prócz personifikacji bólu, który jest jego dręczycielem (I w smutku, w mgle / potyka się / I dźwięczy), mamy w wierszu dwa porównania. Pierwsze dotyczy zestawienia złego stanu psychicznego pierwszoosobowego podmiotu lirycznego z rzeczywistością chorego snu-koszmaru, z którego nie można się obudzić (W zwątpieniu tkwię / Jak w chorym śnie), a drugie: chęci oderwania się od problemów i zmiany miejsca pobytu, niczym zeschły liść, miotany na wietrze:
O, minąć chcę,
W jesieni tle
Się zatrzeć -
Jak zeschły liść,
Co nagle wzbił się
Z wiatrem.
Ciekawostką jest, że pierwszy i ostatni wers wiersza: Jesieni strun oraz Z wiatrem były nadane przez Radio Londyn w 1944 roku jako zakodowana wiadomość dla francuskiego ruchu oporu podczas przygotowań do D-Day (desant aliantów na wybrzeże Normandii). Gdy drugi wers pojawił się w eterze, oznaczało to, że inwazja rozpocznie się za 24 godziny.