Stary Testament – w nocy Salomonowi ukazała się Bóg i rzekł, że da mu to, o co poprosi. Król Izraela nie zażądał bogactwa ani długiego życia, lecz chciał posiadać mądrość w rozróżnianiu dobra i zła, rozstrzyganiu spraw sądowych i rządzeniu ludem. Bóg spełnił jego pragnienie, a ponadto ofiarował mu sławę i bogactwo. We fragmencie tym ukazana została postawa Salomona wobec Boga i płynące z niej przesłanie zachowania pokory. Jako przejaw Bożego działania traktował sny prorok Daniel, któremu wyznaczono za zadanie wytłumaczenie snu władcy - Nabuchodonozorowi. Król widział we śnie posąg wykonany ze szlachetnych kruszców, którego nogi wyrzeźbione są z żelaza i gliny. Posąg ten rozpada się, uderzony zaledwie jednym kamieniem. Jest to przepowiednia dotycząca przyszłości Babilonu: królestwo rozpadnie się na szereg mniejszych państw. W Biblii istnieje wiele przykładów na potwierdzenie tej tezy. Niezwykle wyraziste są tu sny faraona. Otóż przyśniło mu się siedem tłustych krów, które zostały pożarte przez siedem szpetnych i chudych. Analogiczna sytuacja wystąpiła w przypadku kłosów zboża. Owe sny zostały trafnie rozszyfrowane przez natchnionego Józefa, który przewidział siedem urodzajnych, po których nastąpi siedem ubogich dla Egiptu lat. W przypadku faraona sny stanowiły funkcję proroctwa, odsłaniały tajemnice przyszłości. Warto podkreślić, że wywołane zostały przez troskę panującego o dobro kraju. Ich efektem było opracowanie odpowiedniej strategii gospodarczej Egiptu, a co za tym idzie sukcesu możnowładcy.
Nowy Testament - Józefa, narzeczonego Marii, odwiedził we śnie Anioł Pański. Była to specyficzna odpowiedź Boga na decyzję Józefa o ucieczce z powodu przedślubnej brzemienności Maryi. Anioł wyjaśnił, że ów noworodek to przyszły zbawiciel, a począł się on z Ducha świętego. Józef bez cienia zwątpienia zastosował się do poleceń Anioła i uznał Jezusa za swoje dziecko. W tym wypadku sen diametralnie zmienił decyzje bohatera, które były przecież decyzjami najwyższej wagi.
Do snu, Jan Kochanowski – we fraszce sen staje się nauczycielem umierania. Utwór rozpoczyna się apostrofą do snu: „Śnie, który uczysz umierać człowieka”. Kiedy człowiek zasypia, jego dusza rozpoczyna wędrówkę, odwiedzając najróżniejsze miejsca, dociera nawet do sfer niebieskich. Sen ma być więc wstępnym przeżyciem, które oswoi człowieka ze stanem niebytu. Symbolizuje także wolność duszy.
Tren XIX – Sen – Jan Kochanowski w końcowym liryku cyklu wyjaśnia rozterki i wątpliwości przy pomocy wyjątkowej sytuacji - snu, w którym przemawia do podmiotu jego matka, autorytet i zarazem osoba ze świata, w którym przebywa Urszulka. Dzięki temu zabiegowi uspokojenie po tak wielkiej rozpaczy stało się w pełni wiarygodne a nawet oczywiste. Sen powstaje jako odpowiedź na cierpienia Kochanowskiego na jawie. W utworze zostały zawarte wiążące odpowiedzi na postawione pytania w Trenach wcześniejszych – m. in. odpowiedz na pytanie – czy istnieje życie pozagrobowe? Sen jest tutaj obrazem śmierci. Zmarła matka ma za zadanie pocieszyć syna. Zapewnić, że dziecku jest dobrze tam – w niebie.
Makbet – William Shakespeare wykorzystuje sny by ukazać wewnętrzne odczucia i rozterki bohaterów. Prześladują one Makbeta i jego żonę, uzmysławiając im okropieństwo zbrodni. Koszmarne wizje wytrącają ich z równowagi, są projekcją duszy, wyrzutów sumienia i rozdarcia wewnętrznego. Makbet, żyjący w ciągłym napięciu, podatny jest na anormalne stany psychiki. Skrajne obciążenia emocjonalne prowadzą do zaburzeń świadomości o charakterze majaczeń. Przed zabójstwem Dunkana, Makbet doznaje halucynacji wzrokowej, widząc nieistniejący sztylet oblany krwią. Ma omamy słuchowe - donośny głos zapowiada mu utratę snu „Nie zaśniesz już więcej! Makbet zabija sen niewinny sen”. Dręczy go bezsenność na tle nerwowym. Chorobliwą psychikę bohatera najbardziej obnaża widmo zakrwawionego Banka. Patologiczny stan umysłu żony Makbeta, Szekspir ukazał w scenie, którą nazywa się sceną somnambulizmu. Dama relacjonując czynności swej pani opisuje lunatyzm: „wszystko to w śnie jak najgłębszym”.
Dziady cz. III - Adam Mickiewicz z romantycznymi snami wiąże się pojęcie niczym nieskrępowanego „życia dusz”. Tłumaczy to sam bohater liryczny w prologu trzeciej części „Dziadów”. Podkreśla, że metafizyczny charakter snu przysługuje tylko wybranym, nie jest on wspomnieniem z gry wyobraźni, lecz autentycznym doświadczeniem. W utworze mamy do czynienia ze snami: Konrada, Ewy oraz Nowosilcowa.
Lalka, Bolesław Prus - w jednym ze snów Izabeli ukazuje się Wokulski pod postacią monstrum. Sen pojawia się bezpośrednio po poznaniu kupca, kiedy stosunek Izabeli do niego był względnie obojętny. Wizja ta niezaprzeczalnie była wyrazem podświadomych obaw Łęckiej.
Zbrodnia i kara – Fiodor Dostojewski ukazuje sny i widzenia, które pomagają bohaterom dotrzeć do ich prawdziwego „ja”, dzięki nim postacie mogą zrozumieć swoje błędy. Główny bohater - Raskolnikow swoje postępowanie wyjaśnia rozumowo, zagłuszając wyrzuty sumienia. Dlatego jego przemiana może odbyć się jedynie we śnie, gdy ujawnia się podświadomość człowieka. Rodiona dosięgają koszmary i lęki nawet przed dokonaniem morderstwa, jest znerwicowany i ma kłopoty ze snem - „Nazajutrz obudził się późno, po niespokojnym śnie, rozdrażniony i zły”. W oparciu o psychoanalizę Freuda można wysnuć hipotezę, że owa dysharmonia jest wynikiem zaburzeń w umyśle, spowodowanych zamiarem popełnienia zbrodni. Uporczywe sny dotykają także innych, którzy wstąpili na niewłaściwą ścieżkę. Swidrygajłow to człowiek nikczemny, który bez skrupułów skrzywdził wiele kobiet. Popełnione zbrodnie nie dają mu spokoju. Dręczą go koszmary, majaczy, męczy go szum liści za oknem - czyli strach wydarty z najgłębszych zakamarków podświadomości.
Alicja w krainie czarów - Carroll Lewis opisuje Alicję, która dokonuje interpretacji tego co widzi, sen zaś upraszcza ten świat, zastępuje obrazy innymi, posługuje się środkami dostępnymi dziecku np. skojarzenia, porównania, fantastyka. Alicja kilkakrotnie zmniejsza się lub zwiększa, w zależności od sytuacji. Alicję ze snu budzi dotyk siostry i suche liście , które spadły na nią podczas snu.
„(...) [Alicja] wiedziała, że wystarczy otworzyć oczy, a wszystko zmieni się z powrotem w nudną rzeczywistość: trawa szeleścić będzie tylko na wietrze; w sadzawce pluśnie, gdy poruszą się trzciny; brzęk filiżanek okaże się odgłosem owczych dzwonków, a wrzaski Królowej-okrzykami pasterza; kichanie maleństwa zaś, skrzek Gryfa i inne osobliwe tony zamienią się w swarliwy rejwach pracowitego gospodarstwa; wreszcie muczenie pasących się w oddali krów zastąpi rozpaczliwe łkania A' la Żołwia”.
Wesele - Stanisław Wyspiański sen staje się znakiem autentycznych uczuć, myśli, planów. Akt II sztuki, w którym pojawiają się „Osoby dramatu”, utrzymany jest w konwencji snu, zgodnie ze słowami Chochoła:
„Co się w duszy komu gra
Co kto w swoich widzi snach".
Postaci ukazujące się bohaterom są ich alter ego, projekcją sumienia i ukrytych myśli. Pośrednikiem między światem rzeczywistym a fantastycznym staje się Chochoł. Zjawy, które pojawiają się poszczególnym postaciom, są projekcją ich stanów wewnętrznych. Zestawienie osób z „osobami dramatu” wzbogaca charakterystykę bohaterów, ujawnia ich rzeczywiste słabości.
Proces – Franz Kafka wykorzystał motyw oniryczny jako zasadę kompozycji. Przedstawione wydarzenia są absurdalne, niezwykłe, przerysowane, zaskakujące. Bohater zostaje aresztowany bez podania powodu, toczy się przeciwko niemu śledztwo bez wyraźnie określonej winy, nie może bronić się przed postawionymi zarzutami. Przestrzeń utworu to głownie labirynty pomieszczeń i korytarzy należących do sądu, umieszczonych w każdej części miasta, w prywatnych lokalach, kamienicach. Świat przedstawiony procesu jest skonstruowany jak przerażająca wizja z sennego koszmaru, który opanowuje życie bohatera i na koniec doprowadza go do śmierci. Józef K. nie może pojąć sytuacji – kto, dlaczego i za co wytoczył mu proces?
Sklepy cynamonowe – Bruno Schulz wykorzystał w swym dziele konwencję oniryczną. Oniryzm w utworze przyczynia się do niezwykłego nastroju, magicznego klimatu. Cała przedstawiona w utworze rzeczywistość ma cechy marzenia sennego. Ukazany w utworze Drohobycz nie jest zwykłym, do końca realnym miasteczkiem. Odnajdujemy w nim przepastne podwórka i podwójne ulice, z których nie sposób się wyplątać, bo wydłużają się i wikłają niczym w sennym koszmarze. Świat przestaje się kierować prawami logiki – władzę nad nim obejmują swobodne skojarzenia – również jak we śnie. Zastosowana w sklepach poetyka sennego marzenia pomaga kreować świat subiektywny, widziany z bardzo osobistej perspektywy, przesiąknięty indywidualnością opowiadającej o nim osoby. Ponadto oniryczna rzeczywistość ujawnia się głównie w niezwykłości języka jakim posługuje się autor.
Dusiołek - Bolesław Leśmian w swojej poezji nie zaznacza granicy miedzy światem rzeczywistym a wymyślonym, w identyczny sposób istnieją Bajdała, jego koń i Dusiołek Znużonego Bajdałę podczas snu dusi dziwaczna siła. Chłop po przebudzeniu ma pretensje do Boga, pyta: „Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka?” Świat przedstawiony w wierszu zaludniają fantastyczne postacie: zjawy, które według ludowych wierzeń odwiedzają ludzi w snach i sprowadzają na nich nocne koszmary. Sen w tym otworze jest męką, a także potwierdzeniem istnienia zła.
Ferdydurke, Witold Gombrowicz - Józio, wszystko co go spotyka, traktuje na początku ja sen. Nie może uwierzyć, ze choć ma trzydzieści lat, wszyscy widzą w nim gimnazjalistę, nire potrafi zrozumieć, że musi chodzić do szkoły.