...wzrostu byÅ‚ niewielkiego, o powierzchownoÅ›ci niepozornej; kÄ™dzierzawe wÅ‚osy, bardziej kasztanowe niż caÅ‚kiem czarne, szeroki nos i żywe mysie oczy przywodziÅ‚y na pamięć jego murzyÅ„skie pochodzenie. Ruchy miaÅ‚ szybkie i gwaÅ‚towne, mówiÅ‚ również szybko, urywanymi zdaniami. Dowcipny, bÅ‚yskotliwy, nie zdradzaÅ‚ wszakże myÅ›li szczególnie głębokich – umysÅ‚ miaÅ‚ raczej francuski aniżeli niemiecki… GłównÄ… jego pasjÄ… byÅ‚a zmysÅ‚owa i zazdrosna miÅ‚ość. Nawet małżeÅ„stwo nie uratowaÅ‚o go przed nieodpartym pociÄ…giem do rozkoszy zmysÅ‚owych i przed zazdroÅ›ciÄ…, aczkolwiek w tym pierwszym wzglÄ™dzie nic go nie usprawiedliwiaÅ‚o, zazdrość natomiast pozbawiona byÅ‚a wszelkich podstaw. TysiÄ…ce jego dowcipów, a jeszcze wiÄ™cej bzdurnych o nim plotek krąży wÅ›ród ludzi, wszystko bowiem, co dotyczyÅ‚o Puszkina, przekazywano natychmiast z ust do ust.
Z kolei Henri Trayant, inny znawca twórczości Rosjanina napisał o nim w Pouchkine, jako o źródle inspiracji dla innych twórców:
Puszkin rósÅ‚ z latami. Co drugi pisarz powoÅ‚ywaÅ‚ siÄ™ na bliskie z nim pokrewieÅ„stwo. W sposób niewytÅ‚umaczalny caÅ‚a literatura rosyjska wywodzi siÄ™ z jego geniuszu. Poezja, powieść, nowela, historia, teatr, krytyka – otworzyÅ‚ dla swoich rodaków caÅ‚y rejestr gatunków literackich. ByÅ‚ pierwszym, gdy idzie o czas, i pierwszym, gdy idzie o jakość. ByÅ‚ źródÅ‚em. Ani Gogol, ani ToÅ‚stoj nie mogliby zaistnieć bez niego, gdyż on stworzyÅ‚ jÄ™zyk rosyjski.
Aleksander Siergiejewicz przyszedÅ‚ na Å›wiat 6 czerwca 1799 w Moskwie w znanej rodzinie bojarów posiadajÄ…cych wielkie posiadÅ‚oÅ›ci ziemskie i dobra materialne, należących do wyższej warstwy spoÅ‚ecznej. Od najmÅ‚odszych lat fascynowaÅ‚y go opowieÅ›ci o przodkach, a zwÅ‚aszcza o wujku Wasiliju Lwowiczu Puszkinie oraz AbisyÅ„czyku Ibrahimie Hannibalu – czarnoskórym pradziadku, który trafiÅ‚ do Rosji jako niewolnik, by kilka lat później otrzymać od cara Piotra I szlachectwo. MaÅ‚y Aleksander wzorowaÅ‚ siÄ™ na Ibrahimie, o którym czÄ™sto opowiadaÅ‚a mu matka Nadieżda. Rodzicielka powierzaÅ‚a malca pod opiekÄ™ niani, która zaszczepiÅ‚a w nim szacunek dla niższych warstw spoÅ‚ecznych i współczucie dla ludzi biednych i poniżanych. W koÅ„cu Puszkina wysÅ‚ano do renomowanego Liceum w Carskim Siole, gdzie w towarzystwie szlacheckiej mÅ‚odzieży poszerzaÅ‚ wiedzÄ™ wyniesionÄ… z domu dziÄ™ki lekcjom udzielanym tam przez guwernerów sprowadzanych aż z Francji.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 -