Ukończywszy dwanaście lat, Antoni zaczął naukę w Gimnazjum Wołyńskim (późniejszym Liceum Krzemienieckim). W zapiskach pedagogów jawi się jako uczeń dobry, szybko przyswajający języki obce i wiedzę z matematyki. Na końcowym świadectwie nauki Tadeusz Czacki napisał, że Malczewski był przykładem postępowania dobrego, innych celował uczniów w naukach i z chlubą dla tej szkoły był uczniem, któremu pierwszeństwo zgodne zdanie władzy szkolnej, profesorów, metrów i uczniów samych przyznało.
Ważnymi momentami w jego ówczesnym życiu były okresy wakacji letnich, gdy przyjeżdżał do ciotek Błeszyńskich. Tam mógł do woli rozmawiać i bawić się ze swoją przyrodnią siostrą, którą darzył skrytym uczuciem.
Jako osiemnastoletni młodzieniec, Malczewski postanowił kultywować wojenne rodzinne tradycje i wstąpił do wojska Księstwa Warszawskiego, rozpoczynając służbę w randze podporucznika korpusu inżynierów w Szkole Aplikacyjnej Artylerii i Inżynierów w Warszawie. W tamtym czasie, czekając na przyznanie przydziału, zaczął uczęszczać do wojskowej szkoły inżynieryjnej oraz odwiedzać najznakomitsze domy stolicy. Tam właśnie poznał Karolinę z Walewskich Chodkiewiczową, żonę hrabiego Aleksandra, prawnuka sławnego hetmana Jana Karola Chodkiewicza, z którą połączyła go przyjaźń.
Gdy wskutek rany odniesionej w pojedynku (zgruchotana kostka u lewej nogi) nie wziął udziału w kampanii 1812 roku przy generale Ksawerym Kosseckim, nie załamał się. Wsławił się w podczas obrony Modlina, potężnej twierdzy pod Warszawą. Po zajęciu obiektu przez wroga, przez krótki czas przebywał nawet w niewoli rosyjskiej.
strona: - 1 - - 2 -